Radosnego dawcę miłuje Bóg!, A radosny dawca szybko się przekonuje, że inni nie muszą widzieć, co robi, ile się modli, ile ofiarowuje, ile cierpi, jak walczy. Ojciec w niebie widzi, i to wystarczy. Radosny dawca, gdy nie jest otoczony pochlebstwami, znaczącymi skinieniami głowy, poklepywaniem po plecach, łatwiej może doświadczyć czułości Ojca, który powtarza: Moje dziecko, wszystko moje do ciebie należy. Rozumieją to ci, którzy całym sercem pragną Boga.

Wojciech Skóra MIC, „Oremus” czerwiec 2007, s. 87