W spoczywającym na nas spojrzeniu Jezusa odkrywamy, kim jesteśmy naprawdę: umiłowanym synem, umiłowaną córką Boga. Nie dlatego, że się wyróżniliśmy, zapracowaliśmy przykładnym życiem, ale dlatego, że Bóg Ojciec każdego z nas z osobna zapragnął i powołał na ten świat. Módlmy się o dogłębne doświadczenie tej prawdy, abyśmy mogli odrzucić przygniatające nas kajdany grzechu i niewiary – i żyć „wyprostowani”, w prawdziwej wolności dzieci Bożych.

Hanna Ożdżyńska, „Oremus” październik 2009, s. 125