Wobec otaczających Go potężnych przeciwników Jezus wydaje się słaby i samotny. Będąc po ludzku bezbronnym, oddaje się całkowicie w ręce Ojca. Często gdy doznajemy przeciwności w słusznej sprawie, może także w sprawie Ewangelii, budzi się w nas pokusa sięgnięcia po jakąś formę przemocy, która w pewnych sytuacjach nawet zdaje się być usprawiedliwiona. Nie jest to jednak postawa Jezusa. On nie tracił czasu na walkę o doraźny sukces i na dochodzenie swoich racji. Prawdziwie bowiem ewangeliczne świadectwo dokonuje się w kruchości i w pokornym oddaniu się Ojcu.

Maciej Zachara MIC, „Oremus” Wielki Post i Triduum Paschalne 2003, s. 153