Król Salomon, choć tak obficie obdarowany przez Boga, nie pozostał Mu wierny i zwrócił swe serce ku pogańskim bożkom. Z zatwardziałością jego serca kontrastuje wytrwała i pokorna postawa ubogiej kobiety kananejskiej poganki z pochodzenia. Te dwie postacie przypominają nam po raz kolejny, że człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Bóg zaś patrzy na serce. On objawia swe tajemnice prostaczkom, czyli tym wszystkim, którzy zwracają się do Niego z prostotą, pokorą, zaufaniem.

Ks. Jan Konarski, „Oremus” styczeń 2004, s. 55