Bóg patrzy inaczej niż człowiek. Nie zatrzymuje się na tym, co widoczne dla oczu, ale widzi ludzkie wnętrze, ludzkie serce. Bóg widzi w ciemności, bo sam jest Światłem. W końcu Bóg przywraca wzrok temu, który nie widział od urodzenia, stwarza go na nowo dla Światła. Okazuje się jednak, że można mając oczy, niczego nie dostrzegać. I ten rodzaj ślepoty piętnuje dzisiaj Ewangelia.

O. Tomasz Zamorski OP, „Oremus” Wielki Post 2008, s. 106