Gdy słyszymy o konieczności przygotowania się na spotkanie z Bogiem w wieczności, być może towarzyszy nam uczucie lęku. Świadomi nieuchronnego sądu oraz Bożej wszechwiedzy o naszym postępowaniu, czujemy się trochę jak więźniowie albo niewolnicy. Można jednak inaczej oczekiwać spotkania z Bogiem – tak jak czeka się na powrót do domu ukochanej osoby. To miłość sprawia, że na takie spotkanie pragniemy być jak najlepiej przygotowani, że przepełnia nas radość i nadzieja.

ks. Adam Bednarczyk, „Oremus” październik 2001, s. 95