Zarówno Ewangelia, jak i pierwsze czytanie wskazują nam na serce jako źródło ludzkich czynów. Podziw królowej Saby dla króla Salomona brał się stąd, że odkryła ona w jego sercu niezwykłą mądrość, niepojęty dar Boga. Ewangelia zaś zawiera surową przestrogę, by mądrości serca nie przesłoniło nam przywiązanie do zewnętrznych gestów, które tylko pozornie dają człowiekowi tylko powierzchowne poczucie usprawiedliwienia przed Bogiem.

Ks. Jan Konarski, „Oremus” styczeń 2004, s. 50