Wierność Bogu niekiedy wymaga od nas radykalnych decyzji. Nie każdy ma wiarę i odwagę Elizeusza, który bez wahania porzuca dla Boga to, co jest mu drogie. O ileż łatwiej jest wynajdować tysiączne usprawiedliwienia dla odrzucenia Bożych dróg, przekonywać siebie, że prawdą jest to, co mówią moje emocje i pragnienia, a nie bezduszne na pozór słowa Bożych przykazań. Obyśmy z uczestnictwa we Mszy Świętej czerpali siłę do zawierzenia prostemu słowu Ewangelii: „Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi”.

Mira Majdan, „Oremus” czerwiec 2004, s. 51