Czy słowa prostego człowieka, żyjącego z pracy rąk, mogą mieć jakieś znaczenie? W święto Apostoła Andrzeja, rybaka z Galilei, śpiewamy refren psalmu: Po całej ziemi ich głos się rozchodzi. Oddając się do dyspozycji Jezusa, musimy, jak Andrzej, być gotowi opuścić swą łódź i iść tam, gdzie jesteśmy posłani. Często jednak odkrywamy, że Jezus potrzebuje nas właśnie razem z łodzią; naszego zawodu, naszej sytuacji rodzinnej, aby Jego głos mógł rozchodzić się także w naszym środowisku, trafiając do tych, których pragnie łowić dla królestwa Bożego.

Mira Majdan, „Oremus” listopad 2006, s. 129