„Oto stoję u drzwi i kołaczę. Jeśli kto usłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną”. Tak naprawdę zatem punktem wyjścia w naszej drodze do Boga nie są nasze wysiłki ani zasługi, tylko uważne wsłuchiwanie się w głos Pana. To Jezus odwieczne Słowo Boga, które do nas przychodzi, to On sam sprawia, że możemy porzucić dawne grzechy, nałogi i przyzwyczajenia i prowadzić nowe życie.

ks. Jarosław Januszewski, „Oremus” lipiec 2006, s. 114