Znosić siebie nawzajem w miłości; to szanować inność drugiego. Pozwolić bez złości i zazdrości, by wiódł życie według swoich własnych wyborów, dźwigając także ich konsekwencje. Czy tego chcę, czy nie, drugi człowiek wpisany jest w moje życie. Mogę go obdarować dobrem, a mogę mu szkodzić. Ale mogę też zbliżyć się do niego, przekraczając lęk o siebie, a to już pierwszy krok do znoszenia siebie nawzajem w miłości. Strzeżmy się jednak, byśmy nie pozostawali obojętni, gdyż to jest zawsze ukrytą formą nienawiści.

O. Tomasz Zamorski OP, „Oremus” październik 2006, s. 111