Wzywałem Pana w moim utrapieniu, (…) dotarł mój krzyk do jego uszu. Stary Testament, zwłaszcza Księga Psalmów, uczy nas modlitwy wołania. Kiedy czujemy się osaczeni przez zło na zewnątrz lub wewnątrz nas, kiedy życie wali nam się w gruzy, mamy wołać do Tego, który jest twierdzą ocalenia. Nie trzeba wstrzymywać swoich emocji: trwogi, przerażenia, paniki. Z otchłani naszych przeżyć wołajmy do Boga, szturmujmy niebo. Ze wszystkich sił, całej nadziei i z całej rozpaczy.
Wojciech Jędrzejewski OP, „Oremus” Wielki Post 2009, s. 151