Jezus przychodzi pomimo zamkniętych drzwi i pozwala dotknąć swoich ran, tak aby Tomasz uwierzył. Po raz kolejny przekonuje wylęknionych uczniów o swoim zmartwychwstaniu. Ale to przychodzenie ma jeszcze inny wymiar. Kiedy Zmartwychwstały dotyka ludzkiej niewiary i lęku, kiedy dotyka naszych ran mówi o swoim miłosierdziu. Dobrze jest więc zobaczyć, że Jego rany to nasze rany i że najczulsza miłość Boga objawia się w przyjęciu przez Niego naszej kruchości.

o. Tomasz Zamorski OP, „Oremus” Okres Wielkanocny 2009, s. 27