Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie. Jego znakiem nie jest siła, spektakularne cuda i piękne przemowy, lecz przemiana życia tych, którzy z własnego wyboru, bez przymusu, zdecydowali się pójść za Jezusem cierpiącym i odrzuconym przez świat. To właśnie ci, którzy nie gonią za sensacją i mocnymi przeżyciami, lecz czuwają, modlą się, przebaczają, potrafią ująć się za skrzywdzonym lub zrezygnować ze swoich racji ; to właśnie ci są świadkami nowej rzeczywistości, już obecnej w świecie, która jest ratunkiem dla ludzkości.

Mira Majdan, „Oremus” listopad 2006, s. 74